Pszczelarstwo to moja pasja od osiemnastego roku życia. W rodzinie nie było pszczelarzy. Cała przygoda zaczęła się, gdy rodzice posłali mnie po słoik miodu. Trafiłem na moment, gdy pszczelarz akurat był w trakcie miodobrania. Zafascynowało mnie to na tyle, iż sam postanowiłem się tym zająć. Już samo obserwowanie tych niesamowitych owadów sprawia mi ogromną radość. Lekcje pszczelarstwa pobierałem u różnych starszych pszczelarzy dzięki czemu poznałem odmienne metody i techniki prowadzenia pasieki. Dało mi to możliwość poradzenia sobie w różnych sytuacjach i nauczyło, że jeśli zawodzi jedna technika to należy zastosować inną. Początki zawsze są trudne dlatego ważne jest przygotowanie merytoryczne czyli teoria, którą można zdobyć zarówno od starszych stażem pszczelarzy jak i dzięki podręcznikom, czasopismom i w internecie. Oczywiście najlepiej gdy w parze idzie praktyka (jak w moim przypadku). Nadrzędną zasadą w pasiece i pracowni jest higiena zarówno osobista jak i ogólna. Moje sześcioletnie doświadczenie w tej dziedzinie oraz ludzie z którymi miałem i mam okazję się spotykać przekonały mnie, że pszczelarstwem można się zajmować niezależnie od wieku, płci i wykształcenia. Świetnym przykładem są wielopokoleniowe rodziny z tradycjami od dziadka po wnuka lub wnuczkę pszczelarza. Moja pierwsza pasieka liczyła dwa ule. Z roku na rok powiększałem ją dokupując nowy sprzęt, a środki do tego pozyskiwałem ze sprzedaży miodu. W moim przekonaniu pszczelarstwo jest dla każdego pod warunkiem, że chce się to robić oraz jeśli nie ma uczulenia na jad pszczeli. Chcąc udowodnić, że pszczoły nie są tak groźne jak nam się wydaje, w maju roku 2012 dokonałem niezwykłego eksperymentu. Obłożyłem swoje ciało rojem pszczelim mając na sobie jedynie bokserki i buty. Swoją wiedzę chętnie przekazuję przyjmując zaproszenia od szkół. Jestem też otwarty na udzielanie lekcji nieodpłatnych na terenie mojej pasieki. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie, że mogłoby pszczół zabraknąć w moim życiu i przyrodzie. Moja pasieka mieści się w południowo-zachodniej części Polski, w województwie opolskim, w miejscowości Moszczanka. Usytuowanie w północnej części Gór Opawskich na pograniczu z Czechami to nie tylko atut malowniczych terenów ale i czystego powietrza. Dzięki temu pszczoły mogą pracować w sprzyjających im warunkach. Daję 100% gwarancję, że produkty pszczele pozyskane z mojej pasieki są wysokiej jakości. W okresie od czerwca do sierpnia zapraszam na darmową degustację miodu. \"Pasieka Złoto Natury\" Jarosław Gerczak
13 Photos